Przyjrzyjmy się jednej z ciekawszych branż w obszarze zainteresowania funduszy deeptech, mianowicie biotechnologii. Ostatnie lata z pewnością nie były zbyt łaskawe zarówno dla spółek w tym sektorze, jak i samych inwestorów. Najlepiej oddaje to zachowanie indeksów giełdowych – różnica w notowaniach spółek biotechnologicznych względem szerokiego indeksu S&P 500 czy spółek farmaceutycznych sięga kilkudziesięciu procent w perspektywie ostatnich 5 lat (pomijając fakt, że spadek indeksu spółek biotechnologicznych od szczytu w 2021 r. wyniósł prawie 65%).
Słaba koniunktura na giełdzie sprawiła, że spółkom trudno było pozyskać finansowanie. Aktywność po stronie IPO wyraźnie kulała, co pokazał chociażby 2023 r., w którym pozyskano o kilkadziesiąt procent mniej środków niż w 2021 r. (a 2024 r. nie jest pod tym względem dużo lepszy). Wiele firm było zmuszonych do redukcji zatrudnienia i skupiło się na oszczędnościach, aby zapewnić płynność do momentu uzyskania zastrzyku gotówki dzięki partnerstwom lub komercjalizacji badań.
Przyczyn tej trudnej sytuacji w branży jest wiele, ale wydaje się, że jednym z poważniejszych powodów był i nadal jest koszt finansowania, który wystrzelił w ostatnich latach dramatycznie wysoko. Wynikało to z czynników niezależnych od branży – począwszy od wojny w Ukrainie i związanej z nią inflacji i podwyżek stóp procentowych, na upadkach banków stanowiących ważny element systemu startupowego w USA kończąc.
Kluczowe w tak trudnym otoczeniu dla branży okazały się jednak fundusze VC, które w ostatnich latach podtrzymały wysokie finansowanie spółek. Pomimo tego, że nadal jesteśmy daleko od poziomów finansowania z 2021 r. – co pokazują dane McKinsey prezentowane poniżej – w ubiegłym roku obserwowaliśmy solidne, kilkunastomiliardowe inwestycje w sektorze, przewyższające zdecydowanie poziomy sprzed pandemii COVID-19.
Te tendencje są kontynuowane również w 2024 r. Fundraising nabiera na sile, fundusze VC pozyskują nowych inwestorów i przygotowują się do nowych inwestycji w omawianym sektorze. W tym roku w USA uruchomiono kilka nowych, wyspecjalizowanych funduszy takich jak np. VC przy Regeneron (committment USD 500 mln), czy pierwszy fundusz VC Goldman Sachs w obszarze life sciences (committment USD 650 mln). Nie próżnują też uznani już w branży gracze, tacy jak chociażby Arch Venture Partners, który przedstawił plany pozyskania USD 3 mld na swój trzynasty już fundusz.
Biotechnologia, choć napotyka w ostatnich latach trudności, nadal pozostaje w naszej ocenie interesującym obszarem dla inwestorów, w tym funduszy takich jak WUT IF. Paradoksalnie, niełatwe otoczenie ostatnich lat może w perspektywie długoterminowej okazać się bardzo korzystne dla branży i inwestorów. Spółki nauczyły się trzymać większą dyscyplinę kosztową, transakcje odbywają się po rozsądnych wycenach, a charakter branży sprawia, że wciąż mówimy o podmiotach, które mają silnie wzrostowy i globalny potencjał wzrostu. Gdy dodamy do tego spodziewane obniżki stóp procentowych na świecie, może się okazać, że w kolejnym cyklu biotechnologia wróci do łask inwestorów. Mając to na uwadze, już teraz staramy się poszukiwać ciekawych zespołów w tym obszarze.
Jakub Wojciechowski
Dyrektor Inwestycyjny WUTIF
Comentarios